Przeżywa na nowo wielką tajemnicę wcielenia, wpatrując się w sakrament, w którym Chrystus pozostawił nam pamiątkę swej męki: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane (). Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana» (Łk 22, 19-20). Ave, verum corpus () vere passum, immolatum! Podczas Ostatniej Wieczerzy cudownie przemienił On chleb w swoje Ciało, wypowiadając słowa: „To jest Ciało moje, które za was będzie wydane”, a także przemienił wino w swoją Krew, kiedy mówił: „Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana”. «Bierzcie, to jest Ciao ł moje». 19 Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie poła-mał go i podał im, mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» wziął chleb 24 i dzięki uczyniwszy, połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was [wyda-ne]. Czyńcie to na moją KAZANIE NA BOŻE CIAŁO. K S.J ÓZEF O SIECKI "Ciało moje prawdziwie jest pokarm, a krew moja prawdziwie jest napój". (Jan 6, 56). Uroczystość Bożego Ciała, nie tylko jest jedną z najwspanialszych, ale najdawniejszym świętem w Kościele Chrystusowym. Wszystkie inne uroczystości są ustanowione od Apostołów lub od Kościo i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę! Biblia Gdańska: A podziękowawszy, złamał i rzekł: Bierzcie, jedzcie; to jest ciało moje, które za was bywa łamane; to czyńcie na pamiątkę moję. To jest moje ciało, które będzie za was wydane. Czyńcie to ze względu na pamięć o mnie". Czyńcie to ze względu na pamięć o mnie". Tak samo wziął po wieczerzy kielich wina i rzekł: "To jest kielich nowego przymierza pomiędzy Bogiem i wami, przypieczętowanego moją krwią . . Autor: Piotr Andryszczak Świadkowie Jehowy uczą, iż nie należy dosłownie rozumieć słów Chrystusa "To jest moje Ciało" oraz "To jest moja Krew", lecz należy je rozumieć symbolicznie. W tej publikacji czytamy: Towarzystwo Strażnica wydało swój własny przekład Biblii, tutaj zwany: Mt 26, 26 Mt 26, 26-28 Porównajmy: Aby rozstrzygnąć tę kwestię musimy zajrzeć do tekstu greckiego Nowego Testamentu wydanie interlinearne: Mt 26, 26-28 W tekście greckim widzimy słowo estin, które jest tłumaczone dosłownie na "jest". Potwierdza to przekład wydany przez Świadków Jehowy: Mt 26, 26-28 Jak to się dzieje, że greckie słowo: estin w lewej szpalcie w "Najlepszym dostępnym przekładzie międzywierszowym Nowego Testamentu" przetłumaczono na angielski: "is" (jest), a już w prawej szpalcie (tzw. Przekład Nowego Świata) na: "means" (oznacza)? Dlaczego tak uczyniono? Czyżby prawa szpalta to "myśli" Towarzystwa Strażnica? na temat cytowanego już "Międzywierszowego Przekładu Królestwa": Świadkowie Jehowy nie wierzą w realną obecność Jezusa w Eucharystii pod postaciami chleba i wina. Dlatego też mają taki, a nie inny przekład wersetu Mt 26, 26-28. Podobną koncepcję wyznawał były ksiądz katolicki Johannes Greber, który porzucił kapłaństwo i oddał się praktykom spirytystycznym. Świadkowie Jehowy powoływali się przez pewien czas na przekład Nowego Testamentu Grebera. W jaki więc sposób oddał spirytysta Greber Mt 26, 26-28? Zobaczmy: Mt 26, 26-28: Porównajmy dwa przekłady. Spirytystyczny Grebera i przekład Świadków Jehowy: Choć Greber używa w swoim przekładzie słowo symbol, to widać, że poszedł na już na całość. Świadkowie Jehowy mają słowo means (oznacza). Jednak w swoich komentarzach używają właśnie tego słowa: Zobaczmy też 1 Kor 11, 24: Czy Pan Jezus też tak myślał jak dzisiaj Świadkowie Jehowy? A może należy to rozumieć dosłownie tak, jak rzeczywiście Jezus powiedział podczas Ostatniej Wieczerzy, iż to jest Jego Ciało? Przyjrzyjmy się tym słowom: J 6,51 Słowa, które wypowiadał Pan Jezus: "Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało" ( Żydzi rozumieli dosłownie. Chrystus mówi o czasie przyszłym: "Ja dam" i jak wiemy, dopiero w czasie Ostatniej Wieczerzy dał nam "Pokarm" (zob. J 6,27) mówiąc: "bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje". Na około rok przed ustanowieniem Eucharystii, Żydzi pytają: J 6,52 Jak czytamy dalej, Chrystus nie odpowiada: "jak", lecz mówi: J 6, 53-59 Ciało i krew oznaczają w jęz. biblijnym całego człowieka (np. Ga 1,16 "nie radząc się ciała i krwi", tzn. ludzi; por. Ef 6,12; Mt 16,17). Toteż Ciało i Krew Chrystusa, to rzeczywiście Ciało (pod postaciami chleba i wina), "które za was będzie wydane" 1 Kor 11,24. Chrystus mówi: "kto Mnie spożywa" (J 6,57). Tu już nie pada słowo "jest" czy jak chcą Świadkowie Jehowy "oznacza", lecz Chrystus bezpośrednio mówi o swym Ciele pod postacią jeszcze raz ważne słowa: J 6,58 J 6, 51 Świadkowie Jehowy widocznie nie wierzą Panu Jezusowi, więc idą jeszcze dalej. Otóż wkładają w Jego wypowiedź słowo "oznacza", którego nie wypowiedział, choć w tekście greckim nie występuje tam słówko estin ("jest"): Łk 22, 20 Zobaczmy, jak to przetłumaczyła Biblia Tysiąclecia: Łk 22, 19-20 Porównajmy: Łk 22, 20 W tekście greckim brak słówka estin. Potwierdza to również "Przekład Międzywierszowy Królestwa": Łk 22, 20 Prawa szpalta to już tłumaczenie oddające myśli Towarzystwa Strażnica, które są zgodne z głoszoną nauką? Zmartwychwstały Chrystus pośród nas Według nauki Soboru Watykańskiego II żadna „społeczność chrześcijańska nie da się wytworzyć, jeżeli nie ma korzenia i podstawy w sprawowaniu Najświętszej Eucharystii; od niej zatem trzeba zacząć wszelkie wychowanie do ducha wspólnoty” (DK 6). Eucharystia jest wyjątkowym sakramentem. W nim bowiem prawdziwie obecny jest Jezus Chrystus, którego można adorować. Sakrament ten jest dla nas pokarmem przyjmowanym w Komunii św. Eucharystia uobecnia również zbawczą ofiarę krzyżową Jezusa Chrystusa. SAKRAMENT REALNEJ OBECNOŚCI CHRYSTUSA Przez wcielenie Syn Boży stał się człowiekiem i zamieszkał między nami. Przez ustanowienie Eucharystii Jezus — prawdziwy Bóg i człowiek prawdziwy — jest w szczególny sposób obecny wśród nas. Kiedy Chrystus ustanowił Najświętszy Sakrament? 1 Kor 11,23-27 Ustanowienie przez Chrystusa Najświętszego Sakramentu miało miejsce w Wielki Czwartek, w czasie Ostatniej Wieczerzy. Wspomina o tym św. Paweł, a także św. Mateusz, Marek i Łukasz. Ten ostatni zaznacza, jak bardzo Chrystus pragnął uczestniczyć w uczcie paschalnej, aby ustanowić sakrament swojej obecności, sprawiający nasze najgłębsze zjednoczenie z Nim. Powiedział do apostołów: „Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał” (Łk 22,15). Dlaczego Eucharystię można nazwać sakramentem obecności Chrystusa? J 6,32-35. 48-52 — Obecność "prawdziwa, rzeczywista i substancjalna" Pod postaciami chleba i wina obecny jest w najprawdziwszy sposób sam nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus. Jest On obecny, jak uczy Kościół, "prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie". (Por. Sobór Trydencki: DS 1651; KKK 1374). — Nie jest to obecność symboliczna Co znaczy, że obecność Chrystusa w Eucharystii nie jest symboliczna, lecz realna? Kościół posługuje się różnymi symbolami przypominającymi Jezusa Chrystusa, do których można zaliczyć obrazy, ikony, figury, a także krzyż. W tych wizerunkach Chrystus nie jest jednak realnie obecny, tak jak w Eucharystii. Wizerunki Chrystusa są tylko symbolami, znakami mówiącymi nam o Nim, o wydarzeniach z Jego życia, o Jego śmierci itp. w zależności od tego, co nam przedstawiają. Eucharystii jednak nie można rozumieć jako symbolu. Trzy określenia używane przez Kościół: "prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie" (por. KKK 1374), podkreślają realność obecności naszego Zbawiciela. To, co nazywamy nieraz chlebem i winem konsekrowanym, nie jest tylko symbolem, który przypomina nam o Chrystusie, lecz zasłoną zakrywającą Zbawiciela, obecnego pośród nas w absolutnie realny sposób. — Jezus Chrystus obecny jest "substancjalnie" Co oznacza, że Chrystus jest obecny substancjalnie pod postaciami eucharystycznymi? Konsekrowana hostia i konsekrowane wino nie jest hostią ani winem, lecz Ciałem i Krwią Chrystusa. Przypomina nam tę tajemniczą prawdę określenie: obecność "substancjalna" (por. KKK 1374). Istnieją zatem tylko widoczne dla nas postacie chleba i wina, substancjalnie jednak pod tymi znakami jest obecny cały Jezus Chrystus, Bóg i człowiek zmartwychwstały. Cały jest obecny i pod postaciami chleba, i pod postaciami wina. Inaczej mówiąc, w Eucharystii spotykamy się nie tylko z samym działaniem Zbawiciela lub ze skutkami tego działania, lecz z Nim samym. obecnym substancjalnie z naturą ludzką i Boską. Dlaczego nie można mówić, że obecność Chrystusa w Eucharystii jest tylko subiektywnym przekonaniem wierzących? — Chrystus obecny prawdziwie i rzeczywiście Obecność Jezusa nie jest tylko subiektywnym przekonaniem wierzących, bez pokrycia w rzeczywistości, czyli nie jest np. jakimś wymysłem lub wyobrażeniem o obecności Chrystusa w tabernakulum czy w Komunii św. Przeciwnie, jest faktem, w który wierzy Kościół. Tę prawdę podkreślają określenia: obecność "prawdziwa i rzeczywista" (por. KKK 1374). Jak oczy nasze widzą rzeczywisty świat i prawdziwych ludzi, tak wiara pozwala nam duchowo dostrzec prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie obecnego pośród nas Pana i Zbawiciela. Konsekrowany chleb i wino, a ściślej mówiąc: postacie chleba i wina mają nam przypominać tę niedostrzegalną dla naszych oczu obecność, będącą owocem niepojętej potęgi, miłości i pokory Boga-Człowieka. — Jezus Chrystus obecny pośród nas z Ciałem, Krwią, z duszą i Bóstwem Jaką prawdę wyraża stwierdzenie, że Chrystus jest obecny pod postaciami eucharystycznymi z Ciałem, Krwią, duszą i Bóstwem? Realizm obecności Jezusa Chrystusa podkreśla również określenie Kościoła, który mówi o Jego obecności pośród nas z Ciałem, Krwią, duszą i Bóstwem: "W Najświętszym Sakramencie Eucharystii "są zawarte prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie Ciało i Krew wraz z duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus" (Sobór Trydencki: DS 1651.)." (KKK 1374). Gdybyśmy o jakimś człowieku powiedzieli, że jest gdzieś z ciałem, krwią i swoją duszą, wyrazilibyśmy słowami fakt, że w najprawdziwszy sposób znajduje się on w jakimś miejscu: tzn. że nie jest obecny tylko "myślami" lub "duchem". To samo chce powiedzieć o Jezusie Chrystusie Kościół uczący, że w sakramencie Eucharystii jest On obecny z Ciałem, Krwią, duszą i Bóstwem. Sformułowanie to podkreśla również fakt obecności całego Chrystusa, to znaczy z Jego pełną ludzką naturą (Ciało, Krew i dusza) oraz Boską (Bóstwo). Pod postaciami chleba i wina spotykamy się z prawdziwym zmartwychwstałym Chrystusem, który, będąc Bogiem, równocześnie posiada pełną naturę ludzką. Gdzie jest Ciało Chrystusa, tam jest też Jego dusza i — na mocy unii osobowej — Jego Bóstwo. Przez Eucharystię "uobecnia się cały Chrystus, Bóg i człowiek" (Paweł VI, enc. Mysterium fidei; por. KKK 1374)". Cały Chrystus obecny jest zarówno pod postaciami chleba, jaki pod postaciami wina, a także cały utajony jest pod każdą ich cząstką. Dlaczego słowa: "to jest Ciało Moje", "To jest Moja Krew", w odniesieniu do Eucharystii Kościół rozumie dosłownie, jako mówiące o prawdziwym Ciele i prawdziwej Krwi Chrystusa? — To jest Ciało Moje, To jest Moja Krew Swoją wiarę w prawdziwą, rzeczywistą i substancjalną obecność Chrystusa w Eucharystii Kościół opiera przede wszystkim na Jego słowach, wypowiedzianych w czasie ustanowienia tego sakramentu. Jezus nie powiedział o chlebie: "oto symbol, oto przypomnienie mojej obecności", lecz: "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje." (Mt 26,26). Aby nie było wątpliwości, o jakie Ciało chodzi, św. Łukasz uściśli: "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane" (Łk 22,19). Nie chodzi zatem o jakieś pozorne ciało ani o jego symbol, lecz o to Ciało, które za kilka godzin po ustanowieniu Eucharystii miało być wydane na śmierć. Podobnie o prawdziwej swojej Krwi — a więc o tej, którą przelał w niedługim czasie po ustanowieniu Eucharystii — mówi Chrystus: "to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów." (Mt 26,28) Co wskazuje na to, że zapowiadając ustanowienie Eucharystii, Jezus miał na myśli swoje prawdziwe Ciało i swoją prawdziwą Krew? — Wy też chcecie odejść z powodu nauki o Eucharystii? Nie miał na myśli żadnego symbolicznego swojego Ciała czy symbolicznej Krwi Chrystus, kiedy zapowiedział ustanowienie przedziwnego Sakramentu swojej obecności. Powiedział: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem." (J 6,55). Słuchacze nie mogli inaczej, jak tylko w sensie ścisłym zrozumieć tę naukę, dlatego, jak mówi św. Jan, sprzeczali się między sobą, mówiąc: "Jak On może nam dać (swoje) ciało do spożycia?" (J 6,52). Jezus, Nauczyciel Prawdy, nie dał żadnych dodatkowych wyjaśnień, aby rozwiać ewentualne pomyłki lub mylne rozumienie Jego słów. Nie udzielił ich nawet swoim wybranym uczniom, którym zwykle wyjaśniał na osobności niezrozumiałe przypowieści (por. Łk 8,9). Zamiast wyjaśnienia usłyszeli słowa: "Czyż i wy chcecie odejść?" (J 6,67). Jezus dał im przez to do zrozumienia, że dobrze pojęli Jego naukę ci, którzy odeszli, bo faktycznie nie mówił o symbolicznym, lecz o realnym i prawdziwym swoim Ciele i Krwi — pokarmie eucharystycznym.. W jakie inne niż eucharystyczna formy obecności Chrystusa wierzy Kościół? — Wielorakie formy obecności Chrystusa Zbawiciel obiecał, że pozostanie w swoim Kościele do końca dni jego istnienia na ziemi: "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. " (Mt 28,20). Obietnica Chrystusa spełnia się dzięki Eucharystii, ponieważ pod postaciami chleba i wina jest On prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie obecny ze swoim Ciałem, Krwią, duszą i Bóstwem pośród nas. Jednak Zbawiciel jest z nami nie tylko dzięki Eucharystii. Przebywa w Kościele i będzie w nim przebywał aż do skończenia świata także w słowie Bożym, w zgromadzeniu modlitewnym, w ubogich i cierpiących, w sakramentach. Przypomina tę prawdę Katechizm słowami: "Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami" (Rz 8, 34), jest obecny na wiele sposobów w swoim Kościele (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 48.): w swoim słowie, w modlitwie Kościoła, tam "gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje" (Mt 18, 20), w ubogich, chorych, więźniach (Por. Mt 25, 31-46.), w sakramentach, których jest sprawcą, w ofierze Mszy świętej i w osobie szafarza, ale "zwłaszcza (jest obecny) pod postaciami eucharystycznymi" (Sobór Watykański II, konst. Sacrosanctum Concilium, 7.)." KKK 1373) Dlaczego eucharystyczna obecność Chrystusa jest wyjątkowa — Obecność Chrystusa w Eucharystii wyjątkowa Pomimo różnych rzeczywistych form obecności Chrystusa w Kościele Jego obecność Eucharystyczna jest wyjątkowa. Przez ten Sakrament cały Chrystus, Bóg-człowiek, substancjalnie uobecnia się pośród nas. Obecność eucharystyczna Jezusa Chrystusa "nazywa się «rzeczywistą» nie z racji wyłączności, jakby inne nie były «rzeczywiste», ale przede wszystkim dlatego, że jest substancjalna i przez nią uobecnia się cały Chrystus, Bóg i człowiek" (Paweł VI, enc. Mysterium fidei.)." (KKK 1374) Od jakiego momentu Chrystus jest realnie obecny pod postaciami chleba i wina? Mk 14,22-25 Momentem przeistoczenia chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa jest konsekracja. Kiedy kapłan w imieniu Chrystusa i w zjednoczeniu z Nim mówi słowa: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, to jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane” oraz „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy, to jest bowiem kielich Krwi mojej nowego i wiecznego Przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”, wówczas chleb i wino przeistaczają się w prawdziwe Ciało i Krew Chrystusa. Chlebem używanym do sprawowania Eucharystii powinien być chleb pszenny, winem — wino gronowe. Co znaczy, że obecność Chrystusa w Eucharystii jest stała? We wszystkich sakramentach Chrystus jest obecny przez swoje działanie. Ono to urzeczywistnia się w samym momencie sprawowania danego sakramentu, np. w chwili polewania wodą chrzczonej osoby i wypowiadania nad nią sakramentalnych słów albo też w momencie udzielania rozgrzeszenia przez kapłana. W Eucharystii natomiast Chrystus obecny jest w sposób trwały, czyli także po konsekracji, a nawet po Mszy św. Dlatego też można Najświętszy Sakrament przechowywać w tabernakulum, zanosić Komunię św. chorym itp. Jaką wartość posiada adoracja Najświętszego Sakramentu? Zmartwychwstały Jezus jest obecny pod postaciami chleba i wina prawdziwie jako Bóg i jako człowiek — ze Swoim ciałem, krwią i duszą. Ze względu na tę stałą i realną obecność czymś bardzo pożytecznym jest adoracja Najświętszego Sakramentu, częste wstępowanie do kościoła na modlitwę. Praktyki te stają się okazją do wewnętrznego wyciszenia, uspokojenia się i modlitwy. Powinno to być pełne miłości spotkanie z naszym Bogiem, Panem, Stwórcą, Zbawicielem i najlepszym Przyjacielem. Adoracja Najświętszego Sakramentu stanowi pomoc w głębszym przeżywaniu Komunii św., przypomina o obecności Zbawiciela w naszej duszy, o Jego bliskości, miłości i pokorze, która skłania Go do ukrycia swojej wielkości i potęgi pod osłoną odrobiny chleba i wina. Wszystko to dla nas, abyśmy bez lęku i przymusu zbliżali się do Niego, rozmawiali z Nim i okazywali Mu naszą miłość. Maryja pokazuje nam, jak patrzeć z miłością na Jej Syna, jak Go prawdziwie i z wielką pokorą adorować. Kto pragnie nauczyć się właściwej adoracji Jezusa w Najświętszym Sakramencie, ten niech wpatruje się w Matkę Najświętszą i niech Ją prosi o taką miłość do Jej Syna, jaka rozpalała i nadal rozpala Jej Serce. 19 września 2016 – Słowa Jezusa przekazane przez Siostrę Klarę (Clare) Pan błogosławi i strzeże was, Mieszkańcy Serca. Jego Pokój i nadprzyrodzona Moc niech będą z wami. Jezus zaczął mówić do mnie o celebracji Komunii, która jest celebrowana w sposób świadomy i szczery, z naciskiem na elementy celebracji, zwłaszcza Jego śmierć, Jego przelaną Krew i Jego Zmartwychwstanie. Zaczął… (Jezus) „Czyńcie to na Moją pamiątkę. Chleb wziąłem, podziękowałem, połamałem i podałem im, mówiąc... To jest Ciało Moje oddane za was, czyńcie to na Moją pamiątkę. (Łukasza 22:19) „A Paweł też to powtórzył… Otrzymałem od Pana to, co wam też przekazałem… Pan Jezus wziął Chleb w noc zdrady, podziękował, połamał i powiedział… „To jest Moje Ciało, które jest złamane dla was, czyńcie to na Moją pamiątkę”. (1 Koryntian 11:23-24) „Gdybyś tylko znała Moc i Dar Sakramentu, na który zasługujesz, aby go celebrować. Patrz, jak pękają łańcuchy, Clare. Patrz, jak zamieniam tragedię w dobro, patrz, jak wkraczam do akcji na taką uroczystość. Wiele łask płynie ze szczerego sprawowania Wieczerzy Pańskiej. Po prostu nie znasz Mocy, którą trzymasz w swoich rękach. „Ale wróg o tym wie, naśmiewa się z tego i bagatelizuje, jak potężny jest przeciwko nim. Wygląda tak nijako i schludnie, a jednak jest tak potężny. Ale siły ciemności wiedzą, co to oznacza, i podczas własnej ceremonii wyśmiewają się z tego. „Nie ma na ziemi mocy, która mogłaby przebić Komunię wypowiedzianą z żarliwą wiarą i głęboką pamięcią Mojej Męki. To, co ci dałem, Clare, jest o wiele potężniejsze niż słowa, które wychodzą z twoich ust. W intencji twojego serca, przesiąkniętego Krwią boleści Mojej śmierci i Zmartwychwstania, jest wszystko, co potrzebne do pokonania zła. „Jest tak prosty, tak nieskomplikowany, a jednocześnie tak niesamowicie potężny. Ty, Moja Miłości, musisz pozbyć się tej dwuznaczności co do skuteczności. „W Niebie jest męka, kiedy Nabożeństwo Komunii jest sprawowane z wielką czcią i skupieniem na Moim cierpieniu. To jest jak dreszcz, który przebiega przez wszystkich, gdy idzie do tronu i dotyka wszystkich jak maleńka błyskawica. To rzeka wspomnień, a łaski płyną prędko z sali tronowej. Jak fala uderzeniowa uruchamiająca przełącznik, który otwiera drzwi łaski. „Clear, to, co zrobiłem na krzyżu, nigdy, przenigdy nie zostanie zapomniane, bo sam Bóg pozwolił ludziom ukrzyżować Go tego dnia. I wypowiedział słowa: „Czyńcie to na Moją pamiątkę”. To było rzeczywiście ukończone dzieło Krzyża. Wspomnienie Mojego cierpienia tego dnia sprawia, że ​​wszyscy w Niebie drżą. Nigdy nie lekceważ potęgi tego chłodu, ponieważ wszyscy w Niebie rozumieją, o co w tym wszystkim chodzi, nawet bardziej niż wy, którzy wciąż jesteście na ziemi. Przenika Bramy łaski i otwierają się, by wylać łaski na potrzebujących i wołających. „Pamiętaj, córko. Odmawiajcie te modlitwy z wielką intencją i czcią, i kontemplujcie zmiany, które z tego wynikną. Nie tylko w tobie, ale także w tych, które odbierasz podczas uroczystości. Idź teraz i nadaj tej praktyce status największej godności i mocy. Z pewnością będę błogosławił wszystkim, którzy godnie świętują i słuchać ich próśb”. Oto przykład prostego Nabożeństwa Komunii wygłoszonego przez Siostrę Klarę Drogie rodziny... To jest prosta forma na Komunię w domu. Pan obiecał, że jeśli wyznajemy ustami i szczerze wierzymy sercem, to rzeczywiście nawiedzi nas w bardzo szczególny sposób podczas prostej, samodzielnej celebracji. Oto siedem krótkich elementów tej celebracji...1-Uwielbienie, 2-Święto Dziękczynienia, 3-Wyznanie naszych grzechów, 4-Słowo Pisma Świętego, 5-Błogosławieństwo, 6-Przyjęcie Komunii Świętej i7-Odpoczynek w Panu1. Rozpocznijcie uwielbienie… Posłuchajcie i/lub zaśpiewajcie jeden lub dwa hymny przed modlitwą, jeśli macie czas. 2. Dziękczynienie... Panie, dziękuję Ci i wychwalam Cię za wszystko, co dla mnie zrobiłeś, wszystko, co mi dałeś i za to, że nigdy mnie nie zawiodłeś. 3. Wyznanie grzechów... Wyznaję, że zgrzeszyłem przeciwko Tobie i mojemu bratu. Wyliczenie grzechów... potem krótka przerwa. Zmiłuj się nade mną, Boże, w Twojej niewyczerpanej Miłości; przebacz mi moje grzechy i oczyść mnie. Stwórz we mnie czyste serce, o Boże, i daj mi ducha niezłomnego i chętnego, aby mnie wspierał. 4. Słowo z Pisma... Twoje Słowo jest Światłem u moich stóp, prowadź mnie Twoimi drogami. Otwórz Biblię na słowo Rhema, medytuj nad nim. 5. Błogosławieństwo... W noc przed śmiercią wziąłeś Komunię ze swoimi Apostołami... Wziąłeś Chleb ze stołu i wzniosłeś go do Ojca, dziękując Mu i chwaląc Go. Łamiąc Chleb (łamałeś chleb) dałeś go Swoim Apostołom, mówiąc: „Weźcie wszyscy i jedzcie… To jest Moje Ciało oddane za was” (odkładając to na bok) kielich, wzniosłeś go do Ojca i składając Mu dzięki, mówiłeś... 'Weźcie ten kielich i pijcie z niego... To jest Moja Krew, Krew nowego i wiecznego Przymierza. Będzie przelana za was i za wszystkich, aby grzechy były odpuszczone”. Czyńcie to na Moją pamiątkę. (odkłada kubek na bok) 6. Przyjmowanie Komunii... Przed przyjęciem Sakramentu odmawiamy tę modlitwę... „Panie nie jestem godzien, abyś wszedł pod mój dach, powiedz tylko Słowo, a będę uzdrowiona. Niech Twoje Ciało i Krew da mi siłę, by żyć dla Ciebie, dopóki nie przyjdziesz po nas. 7. Odpoczywajcie w Panu... Spędzając czas z Jezusem po Komunii, mieszkając z Nim, gdy On umacnia nas Sobą. Oto przykład prywatnego Nabożeństwa Komunijnego brata Ezechiela Wiedząc, że jesteśmy ciałem Chrystusa i że w normalnych warunkach ciała nie da się rozłożyć, po prostu siadam przy moim małym stoliku modlitewnym z Biblią, małym kawałkiem chleba i odrobiną soku winogronowego lub wina. Zazwyczaj najpierw staram się uspokoić przed Panem. Pytam Go, czy w Jego Sercu jest coś szczególnego. Proszę Ducha Świętego, aby mnie prowadził, a potem otwieram moją Biblię. Robię to trzy razy, raz w Starym Testamencie, potem w Psalmie i na końcu w Ewangelii. (Zostaję przy tych dwóch stronach, które otwieram. Coś powinno zabłysnąć lub przykuć naszą uwagę) Po prostu czytajcie te fragmenty tak, jakby Jezus lub Ojciec siedzieli tuż przed wami – tak, jakbyście czytali osobisty list od Niego, jakby mówił bezpośrednio do was. Na przykład… Psalm 23 – „Moje drogie dziecko, JESTEM twoim pasterzem, niczego ci nie zabraknie… (i tak dalej…). Kluczem do sukcesu jest traktowanie Jego Słów tak, jakby mówił je teraz do was osobiście. Czytanie Pisma Świętego w ten sposób prowadzi nas do zupełnie nowego i osobistego doświadczenia prawdziwego obcowania z Nim! Po spędzeniu trochę czasu w Piśmie Świętym staram się przypomnieć sobie wszystkie grzechy, które popełniłem i szczerze żałować wszystkiego, co zrobiłem, pomyślałem lub powiedziałem – lub zaniedbania polegającego na tym, że nie jestem uprzejmy i kochający z moim bratem lub siostrą. Oczywiście prosimy o Jego przebaczenie. Wtedy możemy modlić się o specjalne potrzeby lub wstawiać się za ofiarowujemy chleb i wino naszemu Panu i prosimy Go, aby je pobłogosławił, a następnie otrzymujemy Jego Ciało i Krew dla siebie i dla innych w naszym umyśle. Pamiętamy, że w tych chwilach jednoczymy się z ciałem wszystkich chrześcijan na całym świecie. Powiedziałbym tylko, że bądźcie naturalni z Nim. Paweł powiedział, że otacza nas chmura świadków i zachęca nas w naszej życiowej podróży. Tak więc w tych wyjątkowych chwilach naprawdę łączymy się z całym ciałem Chrystusa i pamiętamy o modlitwie Jezusa... aby mogli stać się jednością. Wiem, że ilekroć „jemy ten Chleb i pijemy z tego Kielicha”, spływają w nas i przez nas bardzo potężne łaski. Nie znam mocniejszego i bardziej intymnego czasu osobistego w prawdziwej modlitwie i Komunii z Panem i całym Ciałem!! Mam nadzieję, że wam to pomoże... W Jego miłości Ezechiel 10 czerwca uroczystą procesją teoforyczną zakończyliśmy oktawę Bożego Ciała. Przez osiem dni oddawaliśmy cześć Jezusowi Chrystusowi w Najświętszym Sakramencie. Mszy Świętej sprawowanej na zakończenie oktawy Bożego Ciała przewodniczył ks. prał dr Jan Biedroń. Ksiądz Proboszcz również wygłosił do zebranych wiernych homilię, w której wskazał na realną i prawdziwą obecność Jezusa Chrystusa w ofierze Mszy Świętej. – Znów powracamy do tamtej chwili Wielkiego Czwartku, kiedy Jezus wziął w swoje ręce chleb i zamienił go na swoje Ciało, a z wina, które wypełniało kielich, uczynił swoją Krew. „To jest Ciało Moje, które za was będzie wydane”, „Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi Mojej, która za was będzie wylana” (Łk 22, 19–20). W Eucharystii Chrystus daje to samo Ciało, które wydał za nas na krzyżu, tę samą Krew, którą wylał „za wielu (…) na odpuszczenie grzechów” (Mt 26, 28) – wskazywał ks. prał. dr Jan Biedroń. Odnosząc się do kwestii związanych z codziennym życiem Ksiądz Proboszcz mówił o potrzebie pogłębionej refleksji nad pracą. – Wszyscy, którzy pracujemy, stajemy się współuczestnikami tego Bożego planu zadanego człowiekowi –czynienia sobie ziemi poddaną, współuczestniczenia w dziele przemieniania świata, przymnażania chleba – w różnych wymiarach naszych powołań i zadań. Tego chleba, który przemieniony staje się Jego Ciałem, pokarmem naszego uświęcenia i znakiem wieczności – z Nim, Królem Wieków. Człowiekowi jest potrzebna praca, w której się realizuje, duchowo i moralnie dojrzewa, która zapewnia mu środki do życia, staje się oparciem dla życia rodzinnego. Człowiekowi dzisiejszego czasu jest potrzebna refleksja nad pracą, jej etycznym wymiarem, moralną stroną. Dziękujemy Chryste za dobro pracy, radość pracy i plony pracy – mówił ks. prał. dr Jan Biedroń. Po Komunii Świętej Ksiądz Proboszcz poświęcił wianki z przygotowanych polnych kwiatów i ziół, które są symbolem ludzkiej pracy, a także darów od Boga, które służą ludziom i wszelkim stworzeniom na ziemi. Podobnie jak w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa po Mszy Świętej wyruszyliśmy do czterech ołtarzy przygotowanych przez: Rejon 1 i Wspólnotę Krwi Chrystusa, Rodzinę Adoracyjną i Różę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Neokatechumenat, Rejon 3 i Rejon 4. Tradycyjnie po zakończonej procesji wszystkie dzieci otrzymały indywidualne błogosławieństwo wraz z pamiątkowym obrazkiem oraz słodkim poczęstunkiem. Wszystkim Rodzicom serdecznie dziękujemy, za przekazywane dzieciom, poprzez udział w procesjach i sypanie kwiatów, świadectwo wiary w obecność Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Menu ✚ Informacje dla grup Błogosławieństwa Msze św. Intencje Ogłoszenia Kontakt Msze święte Nabożeństwa Stałe uroczystości Msze św. » Msze święte Msze św. w Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiejodprawiane są wg. następującego porządku OKRES ZIMOWY (od 1 X do 31 III): W niedziele i święta: 6:30, 8:00, 9:15, 11:00, 16:30, 19:00 W dni powszednie: 7:00, 8:00, 17:00 OKRES LETNI (od 1 IV do 30 IX): W niedzielę i święta: 6:30, 8:00, 9:15, 11:00, 16:30, 19:00 W dni powszednie: 7:00, 8:00, 19:00, Z sakramentu spowiedzi można skorzystać przed każdą mszą świętąoraz w ciągu dnia zgłaszając się na furtę klasztorną.

to jest ciało moje które za was będzie wydane