Wczoraj miał polecieć wpis o ''Ogniu'' (jeśli go chcecie, to dajcie znać, jeśli nie, to wracamy na pełnej do ''Barbarossy''), ale w związku z rzeczonym Wyklętym tknęło mnie coś, co od dawna zauważam w dyskusjach. Traktowanie wiki*edii, szczególnie polskojęzycznej, jako źródła.
26.01.2016 r W Piwnicy Duchowej z cyklu Kino Duchowe - wyświetlono dwa dokumentalne filmy Grzegorza Królikiewicz: „A potem nazwali go bandytą” oraz „Bardzo krótki strajk”. Po projekcji
tytuł: "A potem nazwali go bandytą" Produkcja: Polska Rok produkcji: 2002 Dane techniczne: Barwny. 55 min. Reżyseria: Grzegorz Królikiewicz ten film dokument
Polskie filmy poświęcone problematyce lat wojny, okupacji 1939-1945, Powstania Warszawskiego 1944 i losom powojennym żołnierzy i konspiratorów
Nazwali go schizmatykiem (2) Posted on February 15, 2022 by vrs. Litera i duch soboru. Jak pisze biskup Tissier de Mallerais w swojej biografii Abp Lefebvre biskupi
A potem nazwali go bandytą es una película estrenada en el año 2002 dirigida por Grzegorz Królikiewicz . Está protagonizada por Ewa Wiśniewska, Józef Kuraś .
. Download: A potem nazwali go Bandytą (2002) 348,96 MB Czas trwania: 55 min * Film dokumentalny * Produkcja: Polska * Rok produkcji: 2002 * Dane techniczne: Barwny. 55 Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu - urodził się (1915) i mieszkał w Waksmundzie. W ciągu zaledwie czterech lat (1943 - 1947) stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Od nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę, poprzez członkostwo w AK, "romans" z ludowcami i "karierę" w UB doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej i do końca swojego krótkiego zresztą życia (w 1947 roku miał zaledwie 32 lata) walczył wraz ze swoim wiernym oddziałem przeciwko władzy ludowej. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Był ofiarą, oprawcą, swoistym fenomenem. Praktycznie "ocenzurowany" od chwili śmierci aż do dziś. Dziś słowo "Ogień" wciąż budzi skrajne emocje. Na jego dźwięk AK-owcy odwracają głowy ze wzgardą, UB-owcy spluwają, sąsiedzi i krewni uparcie milczą, a dawni podkomendni opowiadają mit kończący się rytualnie którąś z pieśni o "Ogniu". Józef Kuraś nie miał pogrzebu. Jego ciała nie wydano rodzinie. Wieść niesie, że przeznaczono je studentom medycyny "dla nauki", a ci, dowiedziawszy się, kogo "poćwiartowali", złożyli i w tajemnicy pochowali szczątki. "Ognia" nie ma także i Podhale. O to przecież chodziło. Czasem tylko starzy górale śpiewają tragiczne konflikt ocen ciągnie się już całe dziesięciolecia. Wciąż trwają medytacje nad tęskniącym, ale zagubionym człowiekiem, który pozostawił niegdyś swoim zwichrzonym życiem tyle nierozstrzygniętych pytań. Pytań kłopotliwych do dziś. Być może dopiero śmierć tych skłóconych ze sobą ludzi jednego pokolenia uspokoi wreszcie Podhale, które w tym filmie jest metaforą całej Polski. # Reżyseria: Grzegorz Królikiewicz# Asystent reżysera: Jacek Królikiewicz# Scenariusz: Grzegorz Królikiewicz# Dokumentacja: Michał Bukowski# Zdjęcia: Stanisław Ścieszko# Współpraca operatorska: Reflex Film# Muzyka: Jan Kanty Pawluśkiewicz ("Nieszpory Ludźmierskie" do słów Leszka A. Moczulskiego) Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego ... Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu - urodził się (1915) i mieszkał w Waksmundzie. W ciągu zaledwie czterech lat (1943 - 1947) stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Od nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę, poprzez członkostwo w AK, "romans" z ludowcami i "karierę" w UB doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej i do końca swojego krótkiego zresztą życia (w 1947 roku miał zaledwie 32 lata) walczył wraz ze swoim wiernym oddziałem przeciwko władzy ludowej. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Był ofiarą, oprawcą, swoistym fenomenem. Praktycznie "ocenzurowany" od chwili śmierci aż do dziś. Dziś słowo "Ogień" wciąż budzi skrajne emocje. Na jego dźwięk AK-owcy odwracają głowy ze wzgardą, UB-owcy spluwają, sąsiedzi i krewni uparcie milczą, a dawni podkomendni opowiadają mit kończący się rytualnie którąś z pieśni o "Ogniu". Józef Kuraś nie miał pogrzebu. Jego ciała nie wydano rodzinie. Wieść niesie, że przeznaczono je studentom medycyny "dla nauki", a ci, dowiedziawszy się, kogo "poćwiartowali", złożyli i w tajemnicy pochowali szczątki. "Ognia" nie ma także i Podhale. O to przecież chodziło. Czasem tylko starzy górale śpiewają tragiczne konflikt ocen ciągnie się już całe dziesięciolecia. Wciąż trwają medytacje nad tęskniącym, ale zagubionym człowiekiem, który pozostawił niegdyś swoim zwichrzonym życiem tyle nierozstrzygniętych pytań. Pytań kłopotliwych do dziś. Być może dopiero śmierć tych skłóconych ze sobą ludzi jednego pokolenia uspokoi wreszcie Podhale, które w tym filmie jest metaforą całej Polski. Dokumentalny Bohaterem tego dokumentu Grzegorza Kró ... Dokumentalny Bohaterem tego dokumentu Grzegorza Królikiewicza jest Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu. Urodzony w 1915 roku, mieszkał w Waksmundzie. Stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci tamtych stron. Wszystko to zdarzyło się w przeciągu czterech lat (1943 - 1947), kiedy to Jerzy Kuraś stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Zasłynął ze swej ogromnej nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę. Potem był członkiem AK. Następnie współpracował z ludowcami i zrobił "karierę" w UB. Szybko jednak doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej. Do końca życia walczył wraz ze swym oddziałem z władzą ludową. Żył zaledwie 32 lata. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Od tamtej pory w Polsce nie wymawiano jego nazwiska. Zapomniano o nim. Choć "Ogień" wciąż nasuwał wspomnienia... Bohaterem dokumentu jest Józef Kuraś - "Ogień" - pochodz ... Bohaterem dokumentu jest Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu. Urodzony w 1915 roku, mieszkał w Waksmundzie. Stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci tamtych stron. Wszystko to zdarzyło się w przeciągu czterech lat (1943 - 1947), kiedy to Jerzy Kuraś stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Zasłynął ze swej ogromnej nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę. Potem był członkiem AK. Następnie współpracował z ludowcami i zrobił "karierę" w UB. Szybko jednak doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej. Do końca życia walczył wraz ze swym oddziałem z władzą ludową. Żył zaledwie 32 lata. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Od tamtej pory w Polsce nie wymawiano jego nazwiska. Zapomniano o nim. Choć "Ogień" wciąż nasuwał wspomnienia... Bohaterem tego dokumentu Grzegorza Królikiewicza jest ... Bohaterem tego dokumentu Grzegorza Królikiewicza jest Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu. Urodzony w 1915 roku, mieszkał w Waksmundzie. Stał się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci tamtych stron. Wszystko to zdarzyło się w przeciągu czterech lat (1943 - 1947), kiedy to Jerzy Kuraś stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Zasłynął ze swej ogromnej nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę. więcej plików z tego folderu...
Видання IPN укр Strona główna Aktualności Aktualności Przystanek Historia – Centrum Edukacyjne IPN im. Janusza Kurtyki zaprasza w ramach cyklu „Bohaterowie zapomniani, niezłomni, niepodlegli” na pokaz filmu Grzegorza Królikiewicza „A potem nazwali go bandytą” o Józefie Kurasiu ps. „Ogień”. Prowadzenie: Jędrzej Lipski. Spotkanie odbędzie się 4 grudnia (poniedziałek) o godz. na Przystanku Historia, przy ul. Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie. Link do wydarzenia na Facebooku: Józef Kuraś ps. „Ogień” pochodził z góralskiego rodu, urodził się (1915) i mieszkał w Waksmundzie. W ciągu zaledwie czterech lat (1943–1947) stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Od nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę, poprzez członkostwo w AK, „romans” z ludowcami i „karierę” w UB doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec komunistów i do końca swojego krótkiego życia (w 1947 roku miał zaledwie 32 lata) walczył wraz ze swoim oddziałem przeciwko władzy ludowej. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę.
1 i 3 marca obchodzony będzie w Radomiu Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych. PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ W sobotę 1 marca o godz. 10 nastąpi złożenie kwiatów na miejscu pochówku żołnierzy antykomunistycznego podziemia na cmentarzu przy ul. Limanowskiego (od ul. Dębowej), a o godz. pod pomnikiem żołnierzy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" przy ul. Beliny - Prażmowskiego. O godz. pod tym samym pomnikiem przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej i Narodowego Radomia planują poniedziałek 3 marca o godz. 12 w Kościele Garnizonowym rozpocznie się msza w intencji Żołnierzy Wyklętych, po której odbędzie się przemarsz pod pomnik WiN przy ul. Beliny-Prażmowskiego. Tu zostaną złożone kwiaty, a uczniowie I LO zaprezentują program artystyczny. O godz. 17 w Resursie Obywatelskiej odbędzie się Apel Pamięci oraz wykłady historyków. Dr Krzysztof Busse opowie o organizacja polskiego podziemia w latach 1944 - 1956, a mgr Marcin Sołtysiak o działalności oddziału Tadeusza Zielińskiego "Igły". Zaplanowano też projekcję filmu "Zagończyk". Również o godz. 17 w filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Kusocińskiego rozpocznie się projekcja filmu dokumentalnego o Józefie Kurasiu "A potem nazwali go bandytą".- W Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych pamiętajmy o bohaterskich żołnierzach konspiracji niepodległościowej, którzy po oswobodzeniu się spod niemieckiego jarzma, stawili czoło sowieckiemu okupantowi i jego „polskim” poplecznikom -zapraszają organizatorzy. - Pamiętajmy o tych, którzy polegli w walce z bronią w ręku, o tych, którzy nie dali się złapać żywi w ręce bezpieki, o tych, którzy bestialsko torturowani zmarli z wycieńczenia podczas przesłuchań oraz o tych, którzy zostali zamordowani w więzieniach i innych miejscach kaźni strzałem w potylicę, bądź w inny makabryczny sposób. Pamiętajmy również o tych, którzy przeżyli terror stalinowski, spędzili swą młodość w więzieniach i z piętnem „reakcjonistów” żyli poniżani przez kilkadziesiąt lat w Polsce Ludowej i w ostatnich latach odeszli na wieczną wartę – podziękujmy im za świadectwo trudnego czasu walki o Niezawisłość naszego prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak, prezes Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Henryk Wiśnicki. Współorganizatorzy:Bractwo Kurkowe św. Sebastiana w Radomiu, Młodzież Wszechpolska, Narodowy Radom. PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ Święto ustanowione w 2011 roku jest poświęcone żołnierzom, którzy po II wojnie światowej nie złożyli broni i sprzeciwiali się komunistycznemu się, że w latach 1945 - 1956 w szeregach tzw. drugiej konspiracji walczyło od 120 do 180 tysięcy osób. Przede wszystkim uczestnikami antykomunistycznych ruchu oporu byli żołnierze Armii Krajowej. Ostatni z Żołnierzy Wyklętych zginął w 1963 roku. Przez lata władze Polski Ludowej dyskredytowali działania bohaterów podziemia. Dopiero w 2011 roku Sejm uchwalił ustawę na mocy której dzień 1 marca stał się świętem państwowym, czyli tzw. Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wybór dnia tego święta nie był przypadkowy. 1 marca 1951 roku wykonano wyroki śmierci na mjr. Łukaszu Cieplińskim i sześciu jego towarzyszach z IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". RED, fot. archiwum Chcemy, żeby portal był miejscem wymiany opinii dla wszystkich mieszkańców Radomia i ziemi radomskiej. Ze względu na sytuację na Ukrainie i emocje, jakie pojawiają się przy tej okazji, zdecydowaliśmy w najbliższym czasie wyciszyć komentarze na naszej stronie. Zachęcamy do dyskusji w mediach społecznościowych. Apelujemy o wzajemny szacunek i zrozumienie. Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt". Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Download: A potem nazwali go 348,96 MB Czas trwania: 55 min Józef Kuraś - "Ogień" - pochodzący z góralskiego silnego rodu - urodził się ( 1915 ) i mieszkał w Waksmundzie. W ciągu zaledwie czterech lat ( 1943 - 1947 ) stał się najpierw najjaśniejszą, a potem najbardziej posępną legendą Tatr. Od nienawiści do hitlerowców, którzy zamordowali jego rodzinę, poprzez członkostwo w AK, "romans" z ludowcami i "karierę" w UB doszedł do postawy skrajnie opozycyjnej wobec władzy komunistycznej i do końca swojego krótkiego zresztą życia (w 1947 roku miał zaledwie 32 lata) walczył wraz ze swoim wiernym oddziałem przeciwko władzy ludowej. Zdradzony przez krajan, otoczony przez wrogów, próbował popełnić samobójstwo. Przewieziony ranny do szpitala, (prawdopodobnie) zażył tam truciznę. Był ofiarą, oprawcą, swoistym fenomenem. Praktycznie "ocenzurowany" od chwili śmierci aż do dziś. Dziś słowo "Ogień" wciąż budzi skrajne emocje. Na jego dźwięk AK - owcy odwracają głowy ze wzgardą, UB - owcy spluwają, sąsiedzi i krewni uparcie milczą, a dawni podkomendni opowiadają mit kończący się rytualnie którąś z pieśni o "Ogniu". Józef Kuraś nie miał pogrzebu. Jego ciała nie wydano rodzinie. Wieść niesie, że przeznaczono je studentom medycyny "dla nauki", a Ci, dowiedziawszy się, kogo "poćwiartowali", złożyli i w tajemnicy pochowali szczątki. "Ognia" nie ma także i Podhale. O to przecież chodziło. Czasem tylko starzy górale śpiewają tragiczne epitafium. Ten konflikt ocen ciągnie się już całe dziesięciolecia. Wciąż trwają medytacje nad tęskniącym, ale zagubionym człowiekiem, który pozostawił niegdyś swoim zwichrzonym życiem tyle nierozstrzygniętych pytań. Pytań kłopotliwych do dziś. Być może dopiero śmierć tych skłóconych ze sobą ludzi jednego pokolenia uspokoi wreszcie Podhale, które w tym filmie jest metaforą całej Polski. Krótkometrażowa rekonstrukcja aresztowań i wywózki w 194 ... Krótkometrażowa rekonstrukcja aresztowań i wywózki w 1940 roku, obywateli Polski w głąb republik ZSRR. W inscenizacji wystąpiło ponad pół tysiąca statystów i aktorów, w tym z Polskiego Teatru we Lwowie, przemyskiego Teatru Fredreum i Teatru im. W. Siemaszkowej z Rzeszowa. Bohaterką dokumentu jest Natalia Ejbard. Ta młoda lekark ... Bohaterką dokumentu jest Natalia Ejbard. Ta młoda lekarka jest wnuczką polskich zesłańców. Pochodzi z Czyty, miasta położonego na trasie Kolei Transsyberyjskiej, stolicy Zabajkala. Zostało ono założone przez Polaków wziętych do niewoli podczas wojny polsko-moskiewskiej w XVII wieku. Natalia od dziecka interesuje się historią Polaków. W filmie opowiada o swoich odkryciach i pasji. Jest zafascynowana dorobkiem naukowym dr. Dybowskiego. Poszukuje miejsc z nim związanych. Inny polski uczony, profesor Julian Talko-Hryncewicz, przyjechał na Zabajkale dobrowolnie. Ziemię, gdzie obok Buriatów mieszkają Mongołowie, Chińczycy i potomkowie Rosjan, nazywał rajem dla antropologów. 23 sierpnia 1939 roku ministrowie spraw zagranicznych Ni ... 23 sierpnia 1939 roku ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i ZSRR w imieniu Hitlera i Stalina dokonali nowego podziału Europy Środkowo-Wschodniej. Po inwazji dokonanej przez Armię Czerwoną 17 września Rosja Radziecka zagarnęła wschodnie tereny Rzeczpospolitej do granicy ustalonej w tym tajnym porozumieniu. Było to prawie 52% obszaru przedwojennej Polski. Wkrótce na zajętych ziemiach rozpoczęły się aresztowania i wywózki na Sybir, najczęściej do Kazachstanu. Gehenna trwała do 21 czerwca 1941 roku. O pobycie na zesłaniu opowiadają "Pawłodarczycy", Sybiracy, wywiezieni do obłaści Pawłodarskiej. Realizatorzy wysłuchali wspomnień prof. dr. Kazimierza Obuchowskiego, Mirosławy Bednarczyk, Danuty Maciejewskiej, Longina Glijera, historyka Artura Kijasa oraz historyka Stanisława Alexandrowicza. Dokument ukazuje potomków Polaków w Tomsku. Przedstawici ... Dokument ukazuje potomków Polaków w Tomsku. Przedstawiciele rodzin Jodłowskich, Sobolewskich, Baranowskich, Chaniewiczów i Kozłowskich oraz miejscowi Rosjanie opowiadają o polskich artystach, lekarzach, naukowcach i inżynierach, którzy mieli swój wkład w budowanie miasta. Ważną grupę tworzyli polscy nauczyciele akademiccy. Jednym ze znanych architektów był Wincenty Orzeszko. Na zesłaniu w Tomsku przebywał również Stanisław Witkiewicz, na którym ogromne wrażenie zrobiły drewniane ornamenty i konstrukcja domów. Historia Feliksa Dzierżyńskiego, człowieka, który został ... Historia Feliksa Dzierżyńskiego, człowieka, który został zawodowym rewolucjonistą, później terrorystą, twórcą policji politycznej, współtwórcą państwa sowieckiego, a w dzisiejszej Rosji i Białorusi jest częścią mitu o solidnym moralnym fundamencie rosyjskiego państwa. Za jego ideowego spadkobiercę uważa się Władimir Putin. W Polsce, skąd pochodzi, jest potępiany, czego dowodził entuzjazm tłumu po likwidacji jego pomnika na placu Bankowym w Warszawie. Rosję czasów Lenina, a później Stalina, charakteryzowała ... Rosję czasów Lenina, a później Stalina, charakteryzowała pogarda wobec ludzkiego życia. Mordowano całe narody, także bardzo wielu Polaków. Autorzy reportażu dotarli do Karelii. Słynny sołowiecki monastyr wzniesiono w połowie XV w. Mieściły się tu karcery, w których mnisi jako wierni słudzy cara pomagali izolować jego przeciwników. Po Sołowkach zaczęły powstawać setki mniejszych i dużych obozów pracy. Stały się one symbolem nowych porządków, zniewolenia i bezprawia. 27 marca 1945 roku 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego zostaje, pod pretekstem prowadzenia negocjacji politycznych, zwabionych przez generała Sierowa do siedziby NKWD w Pruszkowie. Mimo honorowego zapewnienia o bezpieczeństwie, zostają uprowadzeni do Moskwy i osadzeni na Łubiance. Zaczyna się jeden z najdziwniejszych, ponurych procesów sowieckich. Właśnie o tym opowiada autorski program TVP Historia z cyklu "Zakręty dziejów" pt. "Zaproszenie do Moskwy", w którym wokół filmu dokumentalnego pt. "Proces szesnastu" toczy się dyskusja historyków na powyższy temat. więcej plików z tego folderu...
Józef Kuraś – pseudonim „Ogień”, bo o nim jest ten film, pochodzi z góralskiego silnego rodu. Urodził się i mieszkał w Waksmundzie. W latach 1943 – 1947 stał się promienistą, a potem posępną legendą Tatr. Ten „Król Podhala” pojawił się z cierpień i osobistego odwetu wobec hitlerowców; z niepojętych dzisiaj dla nas archaicznych odruchów instynktu wolności i osłupiającego sąsiedztwa dobra ze złem: patosu miłości do swoich, do Tatr oraz z nienawiści wobec rywali do władzy; z wierności sobie i ze zdrady przysięgi; z kariery i z pochodu w Tatry, żeby walczyć o swoje z komunistyczną władzą – nagle przez Ognia znienawidzoną. Ofiara Oprawca Fenomen Ocenzurowany: od śmierci w roku 1947, aż po dzisiejszy dzień. Dziś na słowo „Ogień” akowcy odwracają głowy ze wzgardą, spluwają, sąsiedzi i krewniacy milczą uparcie, a dawni podkomendni opowiadają mit kończący się rytualnie którąś z pieśni o „Ogniu”… Pogrzebu „Ogień” nie miał, ciała nie wydano rodzinie. Podhale go nie ma: i o to chodziło. Czasem tylko stare góralki śpiewają tragiczne epitafium: nad tęskniącym, ale zagubionym człowiekiem, który kiedyś postawił – swoim zwichrzonym życiem – tyle nie rozstrzygniętych pytań. Pytań kłopotliwych do dziś. Czy ustaną? Być może dopiero śmierć tych skłóconych ze sobą ludzi jednego pokolenia uspokoi Podhale, które w tym filmie jest metaforą całej Polski. Informacje na temat obsady i ekipy Rok produkcji: 2002 Scenariusz i reżyseria: Grzegorz Królikiewicz Dane techniczne: BTC-SP, barwny. 55’34” Zdjęcia: Stanisław Ścieszko Dźwięk: Robert Buczkowski & Jerzy Wiktor Tła i efekty: Henryk Zastróżny, Marzena Majcher Opracowanie muzyczne: Marzena MajcherMuzyka: Jan Kanty Pawluśkiewicz Montaż: Rafał Salata, Jacek Królikiewicz, Grzegorz Królikiewicz Kreacja aktorska: Ewa Beata Wiśniewska Kierownictwo produkcji: Bogna Janiec Asystent reżysera: Jacek Królikiewicz Dokumentacje: Michał Bukowski Konsultacja: Kazimierz Garbacz Współpraca: Bogumiła Dąbrowska Współpraca: Reflex Film Producent Wykonawczy: Studio Filmowe „N” dla Programu 1 TVP Kierownik Redakcji Filmu Dokumentalnego Program I Andrzej Fidyk Realizatorzy składają serdeczne podziękowania za życzliwość, pomoc i współpracę: bohaterom filmu: za zgodę na wykorzystanie ich wypowiedzi i pieśni Instytutowi Pamięci Narodowej – Oddziały w Krakowie i Warszawie a w szczególności Panu Prof. Witoldowi Kuleszy Panu Bolesławowi Dereniowi Panu Maciejowi Korkuciowi Panu Maciejowi Psarskiemu za użyczenie unikatowych zdjęć Panu Marianowi Gromadzie za użyczenie obrazu pt. „Byli chłopcy byli” Panu Wojciechowi Noworolskiemu za użyczenie wnętrz „Kawiarni Noworolski” na Starym Rynku w Krakowie
a potem nazwali go bandytą